Przygotowaliśmy dla Was kilka prostych porad, które pomogą utrzymać nam zdrowe nawyki żywieniowe w tym okresie.
Nasza dieta powinna obfitować w warzywa i owoce, to one dostarczają nam witamin i składników mineralnych. Co prawda zakup świeżych produktów może być utrudniony ze względu na ograniczone wyjścia oraz ich brakiem w sklepach. Kupując duże ilości “na zapas” możemy połowę z nich wyrzucić po tygodniu. Dlatego warto z zakupionych świeżych warzyw przygotować potrawki, tj. leczo, czy warzywny gulasz, które starczą nam na 2-3 dni. Najlepszym rozwiązaniem będzie w tym okresie zakup mrożonek, lub po prostu mrożenie świeżych produktów. Wybierajmy również owoce, które są mniej dojrzałe i będziemy mogli trochę dłużej je przechowywać.
Postaw na suszone owoce, produkty w puszkach lub słoikach, tj. fasola, cieciorka, kukurydza oraz produkty sypkie (kasze, mąki, makarony, nasiona roślin strączkowych, ryż). Z nich również przyrządzimy pyszne i pełnowartościowe posiłki. Nie zapominajmy również o płatkach (owsianych, ryżowych, jaglanych, żytnich) oraz otrębach, gdyż są one dla nas świetnym źródłem błonnika.
Wszystkie z wyżej wymienionych produktów, charakteryzują się długą datą przydatności do spożycia!
Oglądanie seriali, filmów oraz siedzenie przed komputerem sprzyja podjadaniu. Zamiast objadać się kolejną paczką chipsów, cukierkami oraz innymi słodkimi/słonymi przekąskami sięgnij np. po orzechy! Charakteryzują się wysoką zawartością nienasyconych kwasów tłuszczowych, które wpływają korzystnie na nasz organizm. Możesz również przyrządzić zdrową przekąskę – kilka naszych propozycji znajdziesz pod tym linkiem.
Pamiętajmy, że pieczywo podobnie, jak warzywa, mięso, czy ryby możemy mrozić. Dlatego warto zakupić w piekarni większą ilość pieczywa i go po prostu zamrozić. Możemy również przygotować takie pieczywo samemu z drożdży lub zakwasu.
Nie da się ukryć, że wspólne gotowanie i jedzenie wzmacnia więzi rodzinne. Również może to być kolejny krok do zmian nawyków żywieniowych całej rodziny. Zachęcaj dzieci do angażowania się w przygotowywanie posiłków, może pod koniec kwarantanny będziemy mieć w domach małych masterchef’ów!